O Czerteżu, Czerteziku i Sokolicy

Dawno temu, w X wieku, w miejscu, gdzie dziś płynie Dunajec, rozlewało się ogromne jezioro zagrodzone górami, w których panował potężny król Pienin. Mieszkał on w kamiennym zamku na górze, która dziś nazywa się zamkowa.

Miał on dwóch synów – starszego Czerteża i młodszego Czertezika oraz piękną siostrę Sokolicę. Pewnego razu na króla Pienin napadł nieprzyjaciel i zaskoczył go nie przysposobionego do obrony. Wtedy Pienin wysłał starszego syna Czerteża, aby powędrował górami do sprzymierzonego króla Lubania po pomoc. Czerteż wyruszył nocą, dotarł do skalnej grani nad Pienińskim Potokiem. Tu czyhali na niego wrogowie, zabiwszy go strącili w przepaść. Gdy pomoc nie nadchodziła, Pienin wyslał młodszego syna – Czertezika do króla Lubania. Ale i ten młodzieniec dotarłszy do miejsca gdzie zginął jego brat, został zabity zdradziecki. Król Pienin odparłszy pierwszy atak wroga, rozkazał odnaleźć zwłoki synów wykuć im grobowce w skałach, na których zginęli, a skalne sarkofagi nazwał Czerteżem i Czertezikiem. Piękna córka królewska – Sokolica chodziła często na groby braci. Pewnego razu gdy przebywała nie opodal, napotkał ją zły czarownik, gdy zrywała kwiaty. Uderzył ją różyczką i powiedział – „Stań tu i na wieki będziesz stała” . Sokolica zmieniła się w skałę, równie piękną jak i ona sama, a zrozpaczony Pienin nadał skale imię swojej córki. Dlatego właśnie skała Sokolica na wiosnę porośnięta jest złotawymi kwiatuszkami smagliczki, upodabniającymi ją do panny w wieńcu.